Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą grzyby. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą grzyby. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 20 października 2020

Czernidłak kołpakowaty (Coprinus comatus)

Czernidłak kołpakowaty (Coprinus comatus) – gatunek grzybów pospolicie występujący w Polsce, należący do rodziny pieczarkowatych (Agaricaceae). 

  
 
 
 
Młode grzyby czernidlaka podobne wyglądem trochę do kani, podobno są jadalne, ale tylko młode białe kapelusze bez śladów czernienia. Dojrzałe owocniki szybko ciemnieją i zamieniają się w rozpływającą się, cieknącą maź, są niejadalne.
Kapelusz - Wysokości 5–10 cm, początkowo cylindryczny, później dzwonkowaty. U dojrzałego owocnika kapelusz promieniście pęka, jego brzeg rozchyla się i unosi i cały kapelusz razem z blaszkami rozpływa się w czarną ciecz. Ma biały kolor i jest włókniście łuskowaty, jedynie czubek ma ochrowy kolor i jest nagi.

Blaszki - W młodym owocniku białe, później różowe, a na koniec czarne, gęste i cienkie.

Trzon - Wysokość 10–20 cm, grubość 0,8–2 cm. Jest cylindryczny, pusty, łatwo odłamujący się od kapelusza, trochę korzeniasty. Powierzchnia gładka, biała, z ruchomym pierścieniem.

Wysyp zarodników- czarny

Występowanie - częsty, od maja do listopada, na nawożonych łąkach, polach, obrzeżach dróg oraz w lasach.
Inne nazwy - peruka prawnika, czapki atramentowe.

Możliwość pomylenia:
 - Czernidłak pstry - (Coprinus picaceus), 
 - Czernidłak pospolity - (Coprinus atramentaria) - owocniki szare, delikatnie prążkowane, bez łatek na kapeluszu. Uwaga! Grzyb ten jest niebezpieczny w połączeniu z alkoholem (abstynenci mogą go jeść po ugotowaniu bez szkody). Kopryna w nim zawarta blokuje metabolizm alkoholu etylowego (a dokładniej blokuje rozkład aldehydu octowego do kwasu octowego), co powoduje zatrucie organizmu aldehydem, objawiające się czerwienieniem twarzy, uczuciem gorąca, wymiotami, bólami głowy itp. Może wywoływać lekkie halucynacje. Objawy te mogą wystąpić nawet jeśli wypijemy alkohol 3 dni po spożyciu grzyba.

 
Czernidłak pospolity
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b8/Coprinopsis_atramentaria_G3.jpg

czwartek, 4 września 2014

Grzybobranie

4 września 2014
Rzadko wybieram się do lasu na grzyby. Zniechęca mnie zupełny brak orientacji w lesie. Tym razem jednak zachęcona przez znajomych informacją o wysypie grzybów zaryzykowałam i postanowiłam osobiście zaopatrzyć się w produkty na świąteczny wigilijny stół. Co roku brakuje mi grzybów na uszka do wigilijnego barszczu. 
Zdecydowałam się na grzybobranie o całkiem niestosownej porze, bo w południe, a jak wiadomo, o tej porze to już nie ma po co do lasu jechać. Rzeczywiście sporo ludzi wracało już o tej porze z pełnymi koszami grzybów. Pojechałam z synem do Ożanny, to stosunkowo blisko, zaledwie kilkanaście km od Leżajska. 
Trochę nazbieraliśmy, głównie podgrzybków i maślaczków, ale udało nam się również znaleźć w lesie sosnowo-dębowym kilka najprawdziwszych prawdziwków. Niestety, większość robaczywa. 
Nie potrzebuję atlasu grzybów, zbieram tylko znane mi podgrzybki, bagniaczki, maślaki i oczywiście prawdziwki. Unikam grzybów blaszkowych, zwłaszcza podobnych do pieczarki czy kani, takie bowiem, jak wiadomo są podobne do śmiertelnie trującego muchomora sromotnikowego. 
Zresztą, w lesie bardziej skupiałam się na podziwianiu pięknych widoków oraz leśnej flory i fauny, niż na szukaniu grzybów. 
Każdy z nas miał swoją zabawkę, ja aparatem trzaskałam zdjęcia, a Jurek swoim tabletem.
















Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...