Zamiast kwitnących kwiatów posadziłam sobie na balkonie pachnące zioło przypominające wyglądem trochę miętę. Jednak jego listki są bardziej mięsiste, grubsze, owalne, gęsto owłosione z wyraźnie zaznaczoną siateczką nerwów. Dostałam zaledwie kilka listków, które posadziłam bezpośrednio do ziemi. Doskonale się ukorzeniły, bez uprzedniego moczenia w wodzie.
Zioło jest znane jako mięta meksykańska, mięta grubolistna lub mięta kubańska, a także oregano lub tymianek meksykański, hiszpański lub kubański.
Roślina posiada nawet różne nazwy łacińskie - m.in. Plectranthus amboinicus, Coleus amboinicus, Coleus aromaticus.
Mięta meksykańska (Plectranthus amboinicus) podobnie jak spokrewniona z nią komarzyca czyli plektrantus koleusowaty doskonale nadają się do wykorzystania, jako środek odstraszający owady, a przede wszystkim komary. Silny zapach zioła pochodzący od szeregu zawartych w nim związków i olejków eterycznych (m.in. tymol i karwakrol) z pewnością skutecznie zniechęci owady.
Warto też pamiętać, że zawarty w niej tymol ma wprawdzie działanie lecznicze, ale w większym stężeniu jest trujący i po podaniu doustnym, może powodować uszkodzenia organów wewnętrznych (m.in. wątroby, nerek, serca, układu pokarmowego).
Mięta meksykańska ze względu na swój charakterystyczny, intensywnie ziołowy smak i aromat, określany jako połączenie tymianku, oregano i bazylii z mocną nutą mięty jest cenionym zielem przyprawowym i może być wykorzystywane kulinarnie, neutralizuje agresywne zapachy niektórych mięs (m.in. baraniny, jagnięciny, koziny, dziczyzny) i ryb.
Plectranthus amboinicus nie toleruje mrozu, ani nawet chłodu, dlatego zimy na zewnątrz nie przetrwa. Może być natomiast przez cały rok uprawiany w mieszkaniu, gdyż jest rośliną wieloletnią.
Dla lepszego rozkrzewiania, co jakiś czas warto też uszczykiwać końcówki jego pędów, wykorzystując pozyskane fragmenty jako sadzonki (dobrze ukorzeniają się w wodzie) lub dodatek do potraw.